Jak legalnie wysyłać newslettery i komunikaty marketingowe w e-commerce?

Wysyłasz newslettery lub komunikaty promocyjne? Brak zgodności z RODO i UŚUDE może Cię słono kosztować. Sprawdź, jak legalnie zdobywać zgody marketingowe i prowadzić komunikację w e-commerce bez narażania się na karę.

Jak legalnie wysyłać newslettery i komunikaty marketingowe w e-commerce?
Katarzyna Leszczak 15 maja 2025

Jakie zgody są potrzebne i dlaczego checkbox to za mało?

Wielu właścicieli sklepów internetowych podchodzi do zgód marketingowych zbyt lekko – często kopiując formułki z przypadkowych źródeł lub wręcz pomijając temat. Tymczasem legalne wysyłanie newsletterów czy wiadomości promocyjnych wymaga spełnienia konkretnych warunków. Te wynikają zarówno z RODO, jak i z ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną (UŚUDE). RODO dotyczy przetwarzania danych osobowych – jeśli zbierasz e-maile do wysyłki newslettera, to już wchodzisz w ten zakres. Masz wtedy obowiązek poinformować użytkownika o przetwarzaniu danych, uzyskać zgodę i umożliwić jej cofnięcie.

UŚUDE z kolei dotyczy tego, czy w ogóle wolno Ci wysyłać treści handlowe drogą elektroniczną. W praktyce oznacza to, że nawet jeśli ktoś podał Ci e-mail, ale nie wyraził zgody na przesyłanie ofert – nie masz prawa tego robić. Aby legalny newsletter sklep internetowy był rzeczywiście legalny, trzeba zebrać DWIE osobne zgody:

  • zgodę na przetwarzanie danych osobowych (RODO),

  • zgodę na przesyłanie informacji handlowych (UŚUDE).

Obie muszą być dobrowolne, konkretne, świadome i jednoznaczne. To oznacza, że użytkownik musi samodzielnie zaznaczyć niezaznaczony wcześniej checkbox i wiedzieć, na co się zgadza. Nie wolno łączyć obu zgód w jedną ani stosować gotowych tekstów bez przemyślenia.

Przykład:

  • Zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych w celu otrzymywania newslettera zgodnie z polityką prywatności.

  • Zgadzam się na otrzymywanie drogą elektroniczną informacji handlowych od [nazwa firmy].

Warto też umieścić obok link do polityki prywatności – zwięzłej, przejrzystej i napisanej ludzkim językiem. Użytkownik musi wiedzieć, kto administruje jego danymi, jak długo będą przechowywane, gdzie są przechowywane i jak można się z tego wszystkiego wypisać.

Inna sprawa to zgody na kontakt telefoniczny. Czym różni się zgoda na newsletter od zgody na kontakt telefoniczny? Otóż różni się diametralnie. Każda forma kontaktu – e-mail, SMS, telefon – musi być osobno zaadresowana i osobno zaakceptowana przez użytkownika. To oznacza, że jeśli planujesz dzwonić z ofertą lub wysyłać SMS-y, musisz mieć na to wyraźną, osobną zgodę.

Warto też dać użytkownikowi wybór i kontrolę. Niech sam decyduje, czy chce wiadomości co tydzień, co miesiąc, czy tylko przy ważnych okazjach. Dobrym rozwiązaniem jest osobisty panel preferencji, który pozwala na:

  • wybór kanału kontaktu,

  • dostosowanie częstotliwości wiadomości,

  • pełne wypisanie się z wybranych form kontaktu.

Takie podejście to nie tylko zgodność z przepisami. To także inwestycja w relacje z klientami, którzy czują się traktowani z szacunkiem.

Jak dokumentować zgody i przygotować się na kontrolę?

Zgoda to nie tylko checkbox. To również obowiązek jej udokumentowania – czyli możliwość udowodnienia, że została wyrażona w sposób legalny. W razie kontroli musisz mieć czarno na białym: kto, kiedy, na co i w jaki sposób wyraził zgodę. System do obsługi zgód powinien:

  • zapisywać datę i godzinę udzielenia zgody,

  • przypisywać ją do konkretnego użytkownika (np. po adresie e-mail),

  • przechowywać treść zgody, jaka była w danym momencie widoczna przy checkboxie,

  • umożliwiać pobranie takiego potwierdzenia do pliku.

Warto też zbierać dane techniczne – adres IP, używaną przeglądarkę, system operacyjny. One mogą być dowodem, że to właśnie użytkownik, a nie ktoś inny, wyraził zgodę z konkretnego urządzenia.

Najlepszą praktyką jest korzystanie z systemu typu CRM lub profesjonalnych narzędzi e-mail marketingu, które oferują historię subskrypcji i zarządzanie zgodami. Dzięki temu nie tylko zwiększasz bezpieczeństwo, ale też zyskujesz większą kontrolę nad kampaniami. Jak zorganizować przechowywanie danych zgodnie z RODO a newslettery?:

  • każdy rekord zgody powinien mieć unikalny identyfikator,

  • przechowuj historię zgód oraz wycofań – jedno i drugie może być istotne w razie skargi,

  • minimalizuj dane – zbieraj tylko to, co jest niezbędne,

  • dane powinny być szyfrowane i dostępne tylko dla uprawnionych osób,

  • przechowuj dane w granicach UE lub w krajach z odpowiednim poziomem ochrony.

Jeżeli szukasz wsparcia prawnego swojego e-biznesu

zapoznaj się z bogatymi pakietami usług jakie mogą sprostać Twoim oczekiwaniom

Wprowadź harmonogram audytów – np. co kwartał sprawdzaj poprawność formularzy, działanie linków wypisu i aktualność polityki prywatności. Jeśli korzystasz z zewnętrznych dostawców (np. Mailchimp, GetResponse, FreshMail) – sprawdź, jakie dane są przechowywane i gdzie. 

Odpowiadasz za to Ty, jako administrator

Nie zapominaj również o przeszkoleniu zespołu. Każdy, kto ma kontakt z klientem – przez e-mail, telefon, czat – musi znać zasady związane z przetwarzaniem danych. Wystarczy jeden błąd konsultanta, by klient złożył skargę, a Twoja firma trafiła pod lupę UODO. Pamiętaj — zgody marketingowe to nie problem. To narzędzie. Dobrze wdrożone procedury pozwolą Ci spać spokojnie, budować wizerunek marki godnej zaufania i skutecznie docierać z ofertą do tych, którzy naprawdę tego chcą. To, czy prowadzisz legalny newsletter sklep internetowy, zależy nie tylko od tego, czy masz zaznaczony checkbox. Liczy się to, czy potrafisz go udowodnić. Bo w świecie rosnącej świadomości klientów – to, jak zbierasz dane, mówi o Tobie więcej niż sama treść newslettera.

Czy ten artykuł był przydatny?

Tagi: prawo
Udostępnij: