Promocje w sklepie online. Jak unikać wprowadzania w błąd?
Promocje potrafią skutecznie zwiększyć sprzedaż, ale ich nieprawidłowe stosowanie może kosztować Twój sklep internetowy setki tysięcy złotych. Sprawdź, jak projektować promocje zgodne z prawem i uniknąć kar od UOKiK.

Najczęstsze błędy w promocjach online
Właściciele sklepów internetowych od lat korzystają z promocji jako jednego z głównych narzędzi sprzedażowych. Zniżki, kody rabatowe, oferty specjalne – to wszystko skutecznie przyciąga klientów. Jednak wielu przedsiębiorców nadal nie zdaje sobie sprawy, że niektóre praktyki mogą być uznane za wprowadzające w błąd lub niezgodne z prawem. W efekcie narażają się na interwencję UOKiK i wysokie kary finansowe
1. „Promocja” bez rzeczywistej obniżki
Jednym z najczęściej popełnianych błędów jest oferowanie rzekomej promocji, podczas gdy cena produktu nie została realnie obniżona. Przykład? Produkt kosztował 199 zł, został przeceniony na 189 zł, ale wcześniej – przez ostatnie tygodnie – również kosztował 189 zł. Taka „promocja” może zostać uznana za manipulację, jeśli nie zawiera informacji o najniższej cenie z ostatnich 30 dni.
2. Fałszywe ograniczenia czasowe
Popularna praktyka: zegar odliczający koniec oferty lub komunikat „tylko dziś -30%”. Problem zaczyna się wtedy, gdy promocja trwa stale, a jedynie zmienia nazwę (np. z „noc zakupów” na „weekendowy rabat”). Takie działania tworzą sztuczną presję zakupową, co może być zakwalifikowane jako tzw. dark patterns – techniki manipulacyjne.
3. Ukrywanie warunków promocji
Promocja -30%, ale tylko na wybrane rozmiary lub po dodaniu trzech produktów do koszyka? Jeśli te ograniczenia nie są jasno zakomunikowane od razu, konsument może czuć się wprowadzony w błąd. W oczach UOKiK to nie tylko brak transparentności – to niewłaściwe oznaczenie warunków oferty handlowej.
4. Błędy w komunikacji kodów rabatowych
Część sklepów stosuje kody rabatowe stale – np. kod „WITAJ10” dostępny na stronie głównej każdego dnia. Problem pojawia się, gdy kod ten reklamowany jest jako „wyjątkowa okazja” lub „tylko teraz”, choć obowiązuje przez cały rok. To również może być uznane za wprowadzenie klienta w błąd.
5. Promocje „do odwołania
”Promocja, która nie ma jasno określonego czasu trwania, nie tylko nie spełnia wymogów przejrzystości, ale także nie daje konsumentowi możliwości podjęcia racjonalnej decyzji. Brak konkretnego terminu oznacza ryzyko naruszenia przepisów o uczciwej prezentacji warunków oferty.
Wytyczne UOKiK dotyczące promocji
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów coraz częściej analizuje działania promocyjne w e-commerce. W ostatnich miesiącach głośno było o karach dla sklepów Renee i Born2Be (Azagroup), które stosowały kody rabatowe w sposób ciągły, wykorzystując fałszywe zegary odliczające i sztuczne okazje zakupowe. W tym kontekście warto przypomnieć, czego UOKiK oczekuje od e-sprzedawców.
Obowiązek rzetelnej informacji
Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym oraz Dyrektywą Omnibus, sprzedawca ma obowiązek przekazywania klientowi prawdziwej, jasnej i kompletnej informacji o ofercie. Dotyczy to:
poziomu i podstawy rabatu,
czasu trwania promocji,
warunków skorzystania z oferty,
cen odniesienia (czyli tej, od której naliczany jest rabat).
Podanie najniższej ceny z 30 dni przed promocją
Zgodnie z Dyrektywą Omnibus, każda promocja cenowa musi zawierać informację o najniższej cenie danego produktu z ostatnich 30 dni. Brak tej informacji to nie tylko wykroczenie formalne – to realne naruszenie praw konsumentów.
Przykład poprawnego komunikatu:
„Cena promocyjna: 159 zł. Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 189 zł.”
Zakaz tworzenia sztucznej presji
Hasła typu „ostatnia szansa”, „tylko do 23:59”, „zostało 5 sztuk” – mogą działać sprzedażowo, ale tylko wtedy, gdy są prawdziwe i weryfikowalne. Zegar, który resetuje się automatycznie, albo licznik sztuk, który nigdy nie spada poniżej 3, to przykład nieuczciwego wpływu na decyzje klienta. Takie działania mogą zostać zakwalifikowane jako praktyka agresywna.
Równe traktowanie wszystkich klientów
Każdy konsument musi mieć jasność, czy promocja dotyczy jego sytuacji. Niedopuszczalne jest np. reklamowanie promocji „-20% na cały asortyment”, jeśli rabat obejmuje tylko wybrane kategorie lub produkty. Taki przekaz może wprowadzać w błąd co do zakresu oferty.
Jasne i widoczne warunki
Wszystkie warunki promocji muszą być sformułowane językiem prostym i zrozumiałym – nie mogą być ukryte w stopce strony, w FAQ ani w regulaminie napisanym prawniczym żargonem. UOKiK wielokrotnie wskazywał, że ukrywanie kluczowych informacji o promocji to naruszenie interesów konsumentów.
Przykłady zgodnych z prawem promocji
Promocje mogą być prowadzone legalnie i skutecznie – pod warunkiem, że są dobrze zaprojektowane i zgodne z przepisami. Oto kilka przykładów:
Promocja z realnym zegarem i końcem
Przykład: „-25% na nową kolekcję tylko do niedzieli, godz. 23:59.” Po tej dacie zniżka wygasa, a zegar znika ze strony. To uczciwa i legalna forma ograniczenia czasowego.
Kod rabatowy ograniczony czasowo
Przykład: „Kod SPRING15 ważny do 14 kwietnia – tylko przez 3 dni.” Informacja o warunkach jest jasna, czas obowiązywania ograniczony, a rabat nie resetuje się przy każdej wizycie.
Obniżka z podaniem ceny z 30 dni
Przykład: „Promocja -20% na buty sportowe. Najniższa cena z 30 dni: 299 zł. Obecnie: 239 zł.” Transparentna informacja o poziomie zniżki i uczciwa prezentacja danych.
Promocja z wyraźnie określonym zakresem
Przykład: „-30% na wybrane produkty z kolekcji wiosna/lato.” Lista objętych produktów jest łatwo dostępna, nie ma mowy o mylącym komunikacie typu „na cały asortyment”.
Regulamin w języku prostym
zapoznaj się z bogatymi pakietami usług jakie mogą sprostać Twoim oczekiwaniomJeżeli szukasz wsparcia prawnego swojego e-biznesu
Regulamin promocji napisany zrozumiałym językiem i umieszczony bezpośrednio pod banerem – nie w stopce i nie jako link ukryty za hasłem „sprawdź szczegóły”.
Promocje, które sprzedają – i nie szkodzą
Promocje to narzędzie, które działa. Ale jak pokazuje praktyka UOKiK, to też narzędzie, które łatwo obrócić przeciwko sobie. Jeśli są źle zaprojektowane – mogą przynieść nie tylko negatywną opinię klientów, ale też poważne problemy prawne.
Tworząc promocję:
Dbaj o przejrzystość i uczciwość,
Informuj o cenach w sposób zgodny z prawem,
Unikaj sztucznej presji i manipulacji,
Regularnie audytuj treści marketingowe pod kątem zgodności z prawem,
Współpracuj z kancelarią znającą realia e-commerce i praktykę UOKiK.
Pamiętaj – dobra promocja to taka, która napędza sprzedaż i buduje zaufanie. Nie taka, która tylko zwiększa CTR i ryzyko postępowania przed UOKiK.