Konsekwencje wojny dla e-biznesu

Są pierwsze reakcje środowiska biznesu w Polsce na wojnę. Jedna z najważniejszych instytucji w polskiej branży e-commerce przeanalizowała skutki rosyjskiego ataku na Ukrainę i jakie będzie miał on skutki dla branży.

Konsekwencje wojny dla e-biznesu
Monika Świetlińska 26 lutego 2022

Komentarz Konfederacji Lewiatan

 - Główną konsekwencją gospodarczą rosyjskiej agresji na Ukrainę będą dla Polski zakłócenia w handlu i ograniczenie przez klientów rosyjskich i ukraińskich popytu na towary produkowane w UE — zapewnia Konfederacja Lewiatan.

Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan komentuje to w ten sposób że choć po pierwszym szoku wywołanym agresją Rosji na Ukrainę rynki finansowe odrabiają starty, to w krótkim terminie możemy oczekiwać bardzo dużej zmienności. - Szczególnie, że na stole sankcji ciągle leży „broń atomowa” w postaci odcięcia Rosji od systemu SWIFT, ale jest to broń obosieczna — zaznacza.

Największe konsekwencje dla handlu

Jak podaje Konfederacja Lewiatan, główną konsekwencją gospodarczą dla Polski związaną z handlem będzie ograniczenie popytu na towary produkowane w UE przez klientów rosyjskich i ukraińskich. 

- Na razie jednak sankcje nie dotyczą sektorów, w których Polska miałaby znaczący, czy nawet jakikolwiek udział w eksporcie do Rosji. Co jednak nie zmienia faktu, że w momencie pojawienia się takich sankcji nie jest do końca jasne jak należałoby je w Polsce wdrożyć i co ewentualnie z poniesionymi z tego tytułu stratami przedsiębiorstw — podaje instytucja.

Jednak, to na co zwraca uwagę instytucja, to nawet jeśli bezpośrednie zaangażowanie Polski w handel zagraniczny z Ukrainą i Rosją nie jest znaczące, to należy oczekiwać ponownego, po pandemii, przerwania łańcuchów dostaw. 

Jeżeli szukasz wsparcia prawnego swojego e-biznesu

zapoznaj się z bogatymi pakietami usług jakie mogą sprostać Twoim oczekiwaniom

Przecież przez Ukrainę i Białoruś wiodą szlaki transportu kolejowego i samochodowego z Chin, ale także całej Azji. Oznacza to, według konfederacji Lewiatan, że czeka nas ponowne załamanie produkcji wielu gałęzi gospodarki w UE, a w konsekwencji wyraźne wzrosty cen produktów.

Dylemat NBP

Jak zaznacza Konfederacja Lewiatan, przed ogromnym dylematem stoi NBP, który z jednej strony może przerwać cykl podwyżek stóp procentowych, oczekując samoistnego wystudzenia rozgrzanej gospodarki, a jednocześnie istnieje niemal pewne ryzyko stagflacji — stanu gospodarki, w którym występuje zarówno wysoka inflacja jak i stagnacja, czyli stały, bardzo niski wzrost gospodarczy. Często podaje się, iż trzecią składową stagflacji jest wysokie bezrobocie.

- Z drugiej strony reakcja NBP może być odwrotna, czyli zdecydowanie szybsze podnoszenie stóp, aby w jak największym stopniu wychłodzić gospodarkę i zbić szybciej inflację do akceptowalnego poziomu. W tym wszystkim jest jednak jeszcze złoty, od którego rynki raczej zaczną uciekać postrzegając go jako walutę ryzykowną - zauważa instytucja.

Co z rosyjskim paliwem?

Prezydent Stanów Zjednoczonych, po uzgodnieniu z państwami UE, NATO nałożył sankcje na rosyjską gospodarkę, ale to zapewne nie ostatnie słowo zachodniego świata. Sankcje omijają, jak zauważa Konfederacja Lewiatan, jedne z ważniejszych sektorów rosyjskiej gospodarki –  paliwa. 

Polityka prywatności to ważny dokument

zobacz dlaczego i jak możemy pomóc

- Rosja budowała swoją odporność finansową przez ostatnie 7 lat. Obecnie nadwyżka na rachunku obrotów bieżących wynosi 5% rocznego PKB, a wskaźnik zadłużenia to 20% PKB, czyli jeden z najniższych na świecie. Te czynniki powodują, że sankcje nakładane na Rosję nie przyniosą natychmiastowego efektu, a w zasadzie mogą zacząć działać w momencie jak agresja na Ukrainę będzie smutnym epizodem w historii Europy i świata - dodaje.

Sankcje sankcjami

Jak zauważa Konfederacja, sankcje są oczywiście wynikiem agresji na niepodległe państwo ukraińskie. Ale już sama inwazja spowodowała poważne perturbacje na rynkach. 

- Na otwarciu rosyjska giełda poszybowała w dół. Wyprzedaż została zatrzymana przez zamknięcie handlu. Drugi dzień inwazji przyniósł odrobienie zaledwie połowy strat z poprzedniego dnia. Rosyjski rubel zaczął również ścieżkę po równi pochyłej osiągając swoje historyczne minimum. Po czym interweniował na rynku rosyjski bank centralny, co pozwoliło zatrzymać deprecjację rosyjskiej waluty — podsumowuje Konfederacja Lewiatan.

Czy ten artykuł był przydatny?

Tagi: finanse
Udostępnij: