Najczęstsze błędy sprzedawców podczas wyprzedaży – jakie informacje muszą być podane?

Wyprzedaże w e-commerce to moment szczególny – z jednej strony ogromna szansa na zwiększenie sprzedaży, z drugiej ryzyko poważnych błędów prawnych i wizerunkowych. Sezon promocji przyciąga konsumentów bardziej niż w innych okresach, ale też ściąga uwagę organów nadzoru, zwłaszcza UOKiK. 

Najczęstsze błędy sprzedawców podczas wyprzedaży – jakie informacje muszą być podane?
Katarzyna Leszczak 26 sierpnia 2025

Nieprzestrzeganie obowiązków informacyjnych wynikających z ustawy o prawach konsumenta czy dyrektywy Omnibus może skończyć się nie tylko utratą zaufania klientów, lecz także wysokimi karami finansowymi. Najczęściej problemy pojawiają się w trzech obszarach: oznaczaniu cen, informacjach o produkcie oraz zasadach promocji. Poniżej znajdziesz najczęstsze błędy, które sprzedawcy popełniają w trakcie wyprzedaży.

Fałszywe rabaty i błędne oznaczanie cen

Najczęstszym i najpoważniejszym naruszeniem jest niewłaściwe prezentowanie cen. Zgodnie z przepisami, obok ceny promocyjnej musi być wskazana najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką. To wymóg wprowadzony przez dyrektywę Omnibus, który ma chronić konsumentów przed sztucznymi obniżkami polegającymi na wcześniejszym zawyżaniu ceny. Sprzedawcy często popełniają tu błędy, takie jak:

  • podawanie rabatu procentowego bez wskazania ceny odniesienia,

  • eksponowanie haseł typu „-70%” przy produktach, które nigdy nie były sprzedawane w takiej cenie,

  • brak jasnej informacji, od jakiej ceny liczony jest rabat – czy od regularnej, katalogowej, czy obowiązującej w ostatnim miesiącu.

Tego rodzaju praktyki są traktowane jako wprowadzanie konsumentów w błąd. Skutki? Skargi klientów, postępowania UOKiK i – co równie ważne – utrata reputacji sklepu. Aby uniknąć problemów, należy zawsze prezentować cenę promocyjną w zestawieniu z najniższą ceną z ostatnich 30 dni i nie sugerować oszczędności większych niż faktyczne.

Brak kompletnych informacji o produkcie i warunkach sprzedaży

Wyprzedaż nie zwalnia sprzedawcy z obowiązku pełnego informowania klienta. Wszystkie dane wymagane przez ustawę o prawach konsumenta muszą być podane – najlepiej już na etapie oferty. Do najważniejszych obowiązków należą:

  • opis głównych cech towaru lub usługi,

  • łączna cena z podatkami i kosztami dodatkowymi (np. dostawy),

  • termin i sposób realizacji świadczenia,

  • warunki reklamacji, gwarancji i usług posprzedażowych,

  • minimalny czas trwania zobowiązań konsumenta,w przypadku treści cyfrowych – funkcjonalność i wymagania techniczne.

Jeżeli szukasz wsparcia prawnego swojego e-biznesu

zapoznaj się z bogatymi pakietami usług jakie mogą sprostać Twoim oczekiwaniom

Częsty błąd to ograniczanie tych informacji do regulaminu, zamiast podawania ich wprost przy produkcie czy w podsumowaniu zamówienia. Tymczasem to sprzedawca ma obowiązek udowodnić, że wszystkie dane zostały przekazane klientowi. Dlatego najlepszą praktyką jest wielokrotne powtarzanie kluczowych informacji: na karcie produktu, w koszyku i w mailu potwierdzającym zamówienie. Takie podejście zmniejsza ryzyko sporów i podnosi standard obsługi.

Niejasne regulaminy promocji i ukryte ograniczenia

Kolejnym polem do nadużyć są zasady promocji. Przykładowo – ogłoszenie akcji „-50% na cały asortyment”, podczas gdy faktycznie dotyczy to tylko kilku kategorii, albo brak informacji, że rabat nie łączy się z innymi kodami. Takie praktyki są nie tylko nieuczciwe, ale też mogą zostać uznane za wprowadzanie w błąd. Regulamin promocji powinien jasno określać:

  • czas trwania akcji,

  • produkty objęte obniżką,ograniczenia (np. minimalna wartość zamówienia, wykluczenia z łączenia rabatów),

  • zasady odstąpienia od umowy – identyczne jak przy zwykłych zakupach.

Brak takich zapisów to nie tylko ryzyko kar, ale też prosta droga do frustracji klientów. Tymczasem transparentne reguły to jeden z najlepszych sposobów na budowanie lojalności i wiarygodności sklepu.

Najczęstsze błędy sprzedawców podczas wyprzedaży sprowadzają się do trzech obszarów: nieprawidłowego oznaczania cen, braku kompletnych informacji o produkcie oraz niejasnych regulaminów promocji. Każdy z nich może prowadzić do interwencji UOKiK i poważnych strat wizerunkowych. Wyprzedaże to okazja, by zwiększyć sprzedaż, ale też moment testujący rzetelność sklepu. Jasne komunikaty, przejrzyste zasady i pełna zgodność z prawem to dziś fundament, bez którego trudno zbudować trwałe relacje z klientami.

Czy ten artykuł był przydatny?

Udostępnij: