Jakie branże skorzystały na pandemii COVID-19? E-commerce w czołówce

Wyniki tegorocznego raportu Gemius „E-commerce w Polsce 2020”, opracowanego razem z Izbą Gospodarki Elektronicznej nie pozostawiają wątpliwości — koronawirus jest paliwem napędowym rozwoju sprzedaży internetowej. Zakupy w sieci robi o 11% więcej konsumentów niż rok temu. 

Jakie branże skorzystały na pandemii COVID-19? E-commerce w czołówce
Dorota Kraskowska 30 listopada 2020

Wartość polskiego rynku e-commerce w 2019 roku wyniosła 50 mld złotych, a prognozy na 2020 rok szacują, że sięgnie on 70 mld zł. Wartość ta może jeszcze ulec zmianie, bo pandemia koronawirusa okazała się prawdziwym paliwem napędowym rozwoju tej branży. W ciągu 2-3 lat udział e-commerce w ogólnym handlu detalicznym w Polsce wzrośnie do 10 procent. Dla porównania, w Chinach średni udział e-commerce w handlu sięga obecnie 36 procent, a w 2023 roku ma wynieść aż 64 procent.

W Polsce mamy już 27 mln internautów. Z raportu Gemius wynika, że 73 procent badanych internautów robi zakupy w sieci — to o 11 procent więcej niż rok temu. Konsumenci w “pandemicznym” 2020 roku przestawili się na zakupy online, nawet najbardziej zatwardziali klasyczni konsumenci po raz pierwszy zaczęli robić zakupy w sieci, niejako zmuszeni do sprawdzenia tej formy zakupów przez wielomiesięczny lockdown. Katalizatorami polskiej branży e-commerce z pewnością są również dynamicznie rozwijający się rynek płatności elektronicznych oraz przesyłek kurierskich. 

E-konsumenci przed pandemią kupowali w sieci najchętniej elektronikę, ubrania, buty, perfumy. Podczas pandemii zaczęli kupować częściej również artykuły spożywcze, produkty kosmetyczne, lecznicze i sportowe, książki i multimedia, artykuły dla dzieci oraz produkty z kategorii dom i ogród.

Podczas pandemii liderami sprzedaży online (wzrosty nawet na poziomie 200-300 procent) okazały się następujące branże: zdrowie i medycyna, uroda i higiena, elektronika oraz gaming. W czołówce jest branża spożywcza — w kwietniu 2020 roku liczba transakcji online w sklepach spożywczych wzrosła jeszcze aż o 374 procent w porównaniu do kwietnia 2019 roku!

Z kolei straty liczą producenci dóbr luksusowych, operatorzy turystyczni, linie lotnicze, hotelarze, restauratorzy, branża eventowa, catering, szkolenia — biznesy, które nie mogą prowadzić działalności ze względu na wprowadzone przez rząd obostrzenia.

CZYTAJ TEŻ Branża e-commerce w pandemii: warto inwestować w SEO

Kryzys w sprzedaży tradycyjnej

Obecnie sklepy stacjonarne przeżywają potężny kryzys, dlatego wielu przedsiębiorców planujących dopiero w nieokreślonej przyszłości wejście w e-commerce, w przyspieszonym tempie przeniosło sprzedaż do internetu. Wielu sklepom handlu detalicznego, które nie przestawią się szybko na handel w internecie grozi upadłość. Ci, którzy elastycznie przystosowali się do nowych realiów, dziś z optymizmem patrzą w przyszłość, w przeciwieństwie do wielkich przegranych, np. sklepów nastawionych głównie na sprzedaż w dużych sieciach i galeriach handlowych.

Potężne spadki sprzedaży w sklepach stacjonarnych odnotowała na początku pandemii sieć odzieżowa H&M. Od marca do maja odnotowała spadek sprzedaży o 57 procent w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Podczas gdy w czasie lockdownu stacjonarne sklepy obuwnicze CCC były zamknięte na cztery spusty, w sieci handel kwitł — przychody z e-commerce w pierwszym kwartale były o 39 proc. wyższe niż w 2019 roku. Ikea odnotowała wzrost sprzedaży w sieci o 45 procent w ciągu 12 miesięcy (dane do sierpnia br.). Empik jeszcze na początku pandemii podjął decyzję o wypowiedzeniu ok. 40 umów w dużych centrach handlowych i mocno postawił na sprzedaż swoich produktów przez internet. Firma nie skreśliła całkowicie sprzedaży tradycyjnej, swoją strategię opiera na omnichannel, czyli łączeniu sprzedaży tradycyjnej z cyfrową.

Obecnie najrozsądniejszą strategią wydaje się być właśnie sprzedaż w modelu hybrydowym, czyli prowadzenie działalności stacjonarnej i oferowanie swoich produktów w sieci.

Źródło: Ranking sklepów internetowych 2020, przygotowany przez Opineo

1 stycznia 2021: ważne zmiany w prawie konsumenckim. Na co powinny przygotować się sklepy internetowe?1 stycznia 2021: ważne zmiany w prawie konsumenckim. Na co powinny przygotować się sklepy internetowe? Dorota Kraskowska

Czy ten artykuł był przydatny?

Udostępnij: