Klauzule niedozwolone w umowach pomiędzy przedsiębiorcami

Wiemy już z poprzednich materiałów, czym są klauzule niedozwolone w umowach lub regulaminach, które dotyczą konsumentów, tj. osób fizycznych dokonujących z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z ich  działalnością gospodarczą lub zawodową. Co jednak w sytuacji, kiedy do sprzedaży dochodzi pomiędzy przedsiębiorcami? Czy w takim przypadku również strony również są chronione przed zapisami, które w znaczący sposób ograniczają ich prawa?

Klauzule niedozwolone w umowach pomiędzy przedsiębiorcami
Rafał Stępniewski 13 listopada 2017

Co to są klauzule niedozwolone?

Kwestiom zapisów, które nie powinny znajdować się w regulaminie lub umowie poświęciliśmy już jeden z filmów na temat klauzul niedozwolonych. Gwoli przypomnienia — klauzule abuzywne lub niedozwolone stanowią postanowienia w umowach lub regulaminach, nieuzgodnione indywidualnie z konsumentem, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Chodzi np. o takie postanowienia,  które ograniczają prawa konsumenta, jednocześnie zwiększając prawa strony drugiej — najczęściej sprzedawcy.

Co może być przykładem klauzuli abuzywnej? Będzie to zapis, który nakłada na konsumenta dodatkowy obowiązek, np. konieczność dostarczenia wraz ze zwracanym towarem dowodu zakupu w postaci paragonu. Jest to także zapis stwierdzający, że treść regulaminu może ulec zmianie w każdej chwili — bez wiedzy klienta.

Rejestr wszystkich klauzul niedozwolonych w umowach konsumenckich znajduje się na stronie internetowej Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Umowy pomiędzy przedsiębiorcami a klauzule niedozwolone

Należy zwrócić uwagę na fakt, że w powyższym przypadku mowa jest o niedozwolonych zapisach w umowach, które zawierane są pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem. Zakaz umieszczania takich zapisów chroni konsumentów przed zawieraniem niekorzystnych dla nich umów.

Jednocześnie w przypadku umów sporządzanych pomiędzy przedsiębiorcami (w obrocie profesjonalnym) nie istnieje pojęcie klauzul niedozwolonych, bowiem uznaje się, że obie te strony posiadają wiedzę oraz doświadczenie, które gwarantuje im skonstruowanie takiej umowy, której postanowienia będą zadowalające dla obu stron.

Pojęcie klauzul niedozwolonych w relacjach pomiędzy przedsiębiorcami pojawia się tylko w przypadku umów  ubezpieczeniowych. Zgodnie z art. 8051 kodeksu cywilnego

Przepisy art. 385 1 -385 3 stosuje się odpowiednio, jeżeli ubezpieczającym jest osoba fizyczna zawierająca umowę związaną bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.

Wspomniany w powyższym fragmencie przepis artykułu 3853 kodeksu cywilnego zawiera przykładowy katalog klauzul niedozwolonych.

Fakt, że pojęcie klauzul niedozwolonych nie dotyczy umów zawieranych pomiędzy przedsiębiorcami (z wyjątkiem w zakresie umowy ubezpieczenia, o czym była mowa powyżej), nie oznacza jednak, że zapisy faworyzujące jedną ze stron nie pojawiają się w takich dokumentach. W praktyce zdarzają się sytuacje, w których przedsiębiorca będący liderem na rynku, narzuca postanowienia stronie drugiej. Nie istnieje oczywiście obowiązek podpisywania takich umów, jednak jeśli do tego dojdzie — konieczne jest przestrzeganie znajdujących się w niej zapisów, bez możliwości powołania się na obecność klauzuli niedozwolonej.

Warto wspomnieć też o tym, że klauzule niedozwolone nie występują także w przypadku umów, które zawierają między sobą osoby fizyczne — konsumenci – potencjalnie taka transakcja może mieć miejsce np. na aukcjach internetowych czy podczas zawierania umów na innych portalach ogłoszeniowych. Jak w takich sytuacjach można ustrzec się przed podpisaniem niekorzystnej umowy? Przede wszystkim należy dokładnie zapoznać się z jej treścią, a w przypadku kiedy dowolne z postanowień nie jest zrozumiałe — warto je od razu wyjaśnić, aby uniknąć komplikacji w przyszłości.

Z punktu widzenia prawa, przedsiębiorcy, którzy mimo wszystko zawarli umowę zawierającą niekorzystne dla jednej ze stron postanowienia, mogą  podjąć próbę stwierdzenia nieważności umowy, powołując się na zapis znajdujący się w artykule 353 [1] kodeksu cywilnego:

Strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

Przekroczenie którejkolwiek z wyżej wskazanych granic swobody umów, co do zasady oznacza bowiem nieważność całej umowy.

Sprzedawco działaj zgodnie z przepisami prawa — nie stosuj klauzul niedozwolonychSprzedawco działaj zgodnie z przepisami prawa — nie stosuj klauzul niedozwolonych Katarzyna Grum

Innym przepisem, znajdującym się w kodeksie cywilnym, który może stanowić podstawę do unieważnienia niekorzystnej umowy jest instytucja wyzysku, opisana szczegółowo w artykule 388 kodeksu cywilnego:

Jeżeli jedna ze stron, wyzyskując przymusowe położenie, niedołęstwo lub niedoświadczenie drugiej strony, w zamian za swoje świadczenie przyjmuje albo zastrzega dla siebie lub dla osoby trzeciej świadczenie, którego wartość w chwili zawarcia umowy przewyższa w rażącym stopniu wartość jej własnego świadczenia, druga strona może żądać zmniejszenia swego świadczenia lub zwiększenia należnego jej świadczenia, a w wypadku gdy jedno i drugie byłoby nadmiernie utrudnione, może ona żądać unieważnienia umowy.

Wybierając sądową drogę rozwiązania umowy, przedsiębiorca  może wytoczyć powództwo,  na podstawie artykułu 189 kodeksu postępowania cywilnego:

Powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny.

Proces unieważnienia umowy może być jednak długi, trudny oraz przede wszystkim — kosztowny. Zatem przedsiębiorcy, którzy mają jakiekolwiek wątpliwości odnośnie zapisów znajdujących się w umowach, powinni przed podpisaniem dokładnie przeanalizować jej treść, korzystając z pomocy prawnika.

Czy ten artykuł był przydatny?

Udostępnij: