Dyrektywa Omnibus. Zmiany od 1 stycznia 2023

Dyrektywy Omnibus nie udało się wdrożyć do polskiego systemu prawnego w 2022 roku. To jednak nie zwolniło handlu z dostosowania się do nowych zasad w relacjach konsument – sklep. W tym artykule zebraliśmy najważniejsze aktualizacje Ustawy o prawach konsumentów, do których Twój biznes musi się dostosować. Za niewdrożenie zmian czekają surowe kary. UOKiK już kontroluje i karze przedsiębiorców za nieuczciwe praktyki.

Dyrektywa Omnibus. Zmiany od 1 stycznia 2023
Monika Świetlińska 19 grudnia 2022

Plany na 2023 rok w polskim handlu podyktowane są w dużej mierze zmianami w prawie, a dokładnie implementacją dyrektywy Omnibus (choć nie tylko nią). Daje ona więcej możliwości i praw konsumentom niż sklepom. Przedsiębiorcom pozostaje dostosować się, a co za tym idzie – również ponieść koszty aktualizacji, zmian technologii, regulaminów i innych podstaw prawnych, na bazie których funkcjonują.

10 tys. zł — tyle może kosztować Twój sklep wdrożenie dyrektywy Omnibus10 tys. zł — tyle może kosztować Twój sklep wdrożenie dyrektywy OmnibusMonika Świetlińska

Można to zrobić własnymi siłami, ale warte zaznaczania jest to, że w przypadku klientów Rzetelnego Regulaminu e-sprzedawcy mają zagwarantowaną aktualizację dokumentacji związanej z nowym prawem, będą też mogli skorzystać z audytu, który sprawdzi, czy właściwie dostosowali e-sklep do nowych wytycznych. Firmy zgłaszają do nas masę wątpliwości związanych z realizacją wytycznych, pytają, czy właściwie wcielają w życie dyrektywę Omnibus, jakie kary mogą je spotkać, jeśli nie wdrożą lub wdrożą niewłaściwie wszystkie procedury. Najwięcej obaw mają w związku z aktualizacją regulaminów, co w zasadzi jest podstawą, bo to na bazie regulaminu można kontynuować całą listę zmian, jakie wymusza zaktualizowana Ustawa o prawach konsumentów. A wejdzie ona w życie już 1 stycznia.

- Celem zmian jest przede wszystkim dostosowanie przepisów chroniących konsumentów do dynamicznie rozwijającego się świata cyfrowego. Coraz częściej robimy zakupy on-line, korzystamy z treści i usług cyfrowych, zawieramy przez internet umowy, za które płacimy naszymi danymi. We wszystkich tych sytuacjach konieczne jest zapewnienie konsumentom wysokiego poziomu ochrony – powiedział Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Koszty dla e-sklepów

Trudno nie wspomnieć również o kosztach, jakimi mogą być wspomniane kary. Kontrolą zajmują się w tym temacie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów i Inspekcja Handlowa. UOKiK jest odpowiedzialny za wdrożenie implementacji dyrektywy Omnibus do polskiego systemu prawnego, ale zanim weszła ona w życie, urząd sprawdzał już, na ile uczciwi są wobec konsumentów przedsiębiorcy. I ta według jednej z ostatnich kontroli, co drugi sklep mógłby zapłacić karę w wysokości 10% obrotu za ubiegły rok za niewłaściwe informowanie klientów o cenach. Kary zapłacą również przedsiębiorcy, którzy oferują m.in. e-sklepom tworzenie i rozpowszechnianie fałszywych, pozytywnych opinii o firmach i oferowanych produktach.

Trendy w e-commerce na rok 2023. Część piątaTrendy w e-commerce na rok 2023. Część piątaMonika Świetlińska

Realizacją większości postanowień dyrektywy będzie kontrolować także Inspekcja Handlowa. Ta z kolei będzie nakładać kary za niedostosowanie się do zaktualizowanego prawa w wysokości do 20 tys. zł. Jeżeli w ciągu roku e-sklep nie wprowadzi zmian i nadal będzie działał niezgodnie z nowymi zasadami, po trzech upomnieniach zapłaci nawet 40 tys. zł. kary.

Co się zmienia?

Dyrektywa Omnibus wpływa nie tylko na Ustawę o prawach konsumenta, ale i na ustawę o informowaniu o cenach towarów i usług czy na ustawę o ochronie konkurencji i konsumentów. Sprawdźmy te najważniejsze zmiany. 

Koniec z fałszywymi opiniami o sklepach i produktach

93% klientów kieruje się opiniami na temat produktów nim je zakupi. Tak wynika z badań firmy Podium. Firma Reevoo pokazuje z kolei, że im więcej opinii, tym większa konwersja. Według jej badań, produkt, który zgromadził do 50 opinii, może podnieść konwersję aż o 18%. Opinie są więc na wagę złota i dziś sklepy doskonale o tym wiedzą. Stąd tak duży nacisk na zbieranie opinii, niekoniecznie od realnych kupujących.

Od 1 stycznia za publikowanie lub zlecanie publikacji fałszywych opinii na temat produktów przedsiębiorcom grożą sankcje do 10% obrotu rocznego. Chodzi, oczywiście, o rekomendacje napisane przez osoby, które nigdy nie korzystały z opiniowanego przez siebie produktu czy ze sklepu, o którym piszą. Naruszeniem prawa będzie także usuwanie i ukrywanie negatywnych opinii czy zniechęcanie do ich zamieszczania.

17 najskuteczniejszych sposobów zbierania pozytywnych opinii w e-commerce17 najskuteczniejszych sposobów zbierania pozytywnych opinii w e-commerceMonika Świetlińska

- Każdy przedsiębiorca, który zapewnia dostęp do recenzji produktów, będzie musiał podawać informacje, czy i w jaki sposób weryfikuje ich autentyczność, a także czy zamieszcza wszystkie opinie, czy tylko te pozytywne. Wprost zakazane będzie też zamieszczanie fałszywych lub zniekształconych opinii — zaznacza UOKiK.

Plasowanie produktów

Marketplace’y muszą przeznaczyć część strony, by zawrzeć tam informacje o głównych parametrach decydujących o plasowaniu wyszukiwanych ofert, tj. określeniu widoczności produktów (pozycjonowanie, kolejność wyświetlania w wynikach wyszukiwania).

Skąd ten pomysł? Czasem sprzedawcy stosują nieuczciwe praktyki i bez wyraźnego wskazania płatnej reklamy czy opłat wnoszonych konkretnie w celu uzyskania wyższego plasowania produktów w wynikach wyszukiwania.

Zatem, jak wskazuje UOKiK, jeśli przedsiębiorca umożliwia wyszukiwanie produktów, musi informować o głównych parametrach, które decydują o kolejności pojawiania się wyników.

“Platforma handlowa”

W porządku prawnym nie było do tej pory definicji platformy typu marketplace. Przez to często dochodziło do wielu nadinterpretacji tego pojęcia.

Dyrektywa Omnibus wprowadza pojęcie “platformy handlowej” i definiuje ją w następujący sposób: “to usługa korzystająca z oprogramowania, w tym strony internetowej, części strony internetowej lub aplikacji, obsługiwaną przez przedsiębiorcę lub w jego imieniu, która umożliwia konsumentom zawieranie umów na odległość z innymi przedsiębiorcami lub konsumentami.”

Nie będzie sztucznego zaniżania cen

- Każdy przedsiębiorca, który ogłasza promocję lub wyprzedaż, będzie musiał podawać oprócz aktualnej ceny – także najniższą z 30 dni poprzedzających obniżkę. W przypadku produktów szybko psujących się, z krótką datą przydatności do spożycia – sprzedawca ma uwidaczniać aktualną cenę i tę sprzed pierwszego zastosowania obniżki, natomiast w przypadku produktów będących w ofercie przedsiębiorcy krócej niż 30 dni – najniższą cenę od rozpoczęcia sprzedaży do wprowadzenia obniżki. Nie ma takiego obowiązku, jeśli przedsiębiorca zwyczajnie obniża cenę regularną, bez ogłaszania promocji lub wyprzedaży — wyjaśnił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Informowanie o profilowaniu cen 

Niektórzy przedsiębiorcy dostosowują ceny pod konkretnych konsumentów lub ich kategorii. Mogą tak robić w oparciu o zautomatyzowane podejmowanie decyzji i profilowanie zachowań konsumentów, np. w zależności od ich lokalizacji, urządzenia, z którego korzystają (smartfon, komputer stacjonarny) czy historii przeglądanych stron. 

Audyt sklepu internetowego. Kiedy? W jakim celu?Audyt sklepu internetowego. Kiedy? W jakim celu?Monika Świetlińska

Jeśli przedsiębiorca stosuje profilowanie, to od 1 stycznia 2023 będzie musiał o tym jasno poinformować konsumenta. Dziś wielu klientów nie wie o takiej taktyce sprzedawców, a przecież wskazana im cena może być dla nich zwyczajnie niekorzystna.

Warto zaznaczyć, że nie dotyczy to dynamicznego profilowania cen lub ustalania cen w czasie rzeczywistym, czyli mechanizmów, które opierają się na czynnikach niezwiązanych z osobą konkretnego użytkownika, np. zmianą popytu na dany towar.

Istotne informacje na platformach handlowych

- Konsumenci będą jasno informowani, czy podmiot oferujący na platformie towary, usługi lub treści cyfrowe jest przedsiębiorcą czy osobą fizyczną. W tym drugim przypadku dowiedzą się także, że w tej relacji nie mają zastosowania przepisy chroniące konsumentów np. możliwość odstąpienia od umowy. Platforma musi też informować, jak się podzieliła ze sprzedającym obowiązkami związanymi z realizacją umowy - zaznaczył UOKiK.

Czy ten artykuł był przydatny?

Tagi: prawo
Udostępnij: