Jaki wpływ na e-commerce ma inflacja? Część pierwsza

Wygląda na to, że e-commerce może poradzić sobie lepiej ze skutkami inflacji niż, na przykład, handel stacjonarny, nie mówiąc już o innych dziedzinach biznesu. Opinie w tym temacie są różne, ale jedno co powraca jak bumerang, to niemal pewność, że m.in. dzięki swojej elastyczności e-commerce nie odczuje skutków tak dotkliwie jak mogłoby się wydawać.

Jaki wpływ na e-commerce ma inflacja? Część pierwsza
Monika Świetlińska 8 lipca 2022

Czy inflacja odbije się na na polskim e-commerce?

Patryk Kaczmarek z Uniwersytetu Gdańskiego, finansista, bankowiec, specjalista w zakresie nadzoru bankowego i polityki pieniężnej oraz restrukturyzacji:

E-commerce jest miejscem, w którym w znacząco szybszy niż przypadku handlu tradycyjnego sposób może dojść do równowagi rynkowej. Oznacza to, że w szybki sposób dochodzi do dopasowania cen do najbardziej efektywnych podmiotów. Z tego punktu widzenia wydaje się, że e-commerce powinien być bardziej odporny na presję inflacyjną.

E-sprzedaż w dół o 13% w pierwszym kwartale. Niepokojący trendE-sprzedaż w dół o 13% w pierwszym kwartale. Niepokojący trendMonika Świetlińska

Dodatkowo, poza (przerzucanym na nabywcę) kosztem transportu, który może w przyszłości w sposób istotny wzrosnąć, ceny samych produktów mogą nie charakteryzować się tak wysoką dynamiką jak w sklepach tradycyjnych. Wynika to również z faktu, że przedsiębiorstwa działające w tej branży w mniejszym stopniu korzystają z wysoko inflacyjnych materiałów, takich jak energia elektryczna czy wynagrodzenia niż handlowcy tradycyjni. Oczywiście, ceny towarów i materiałów również wzrastają w tym obszarze rynku, jednak elastyczność działania branży e-commerce powoduje, że powinna być ona bardziej odporna na inflację niż handel tradycyjny.

Rafał Gadomski, CEO Advox Studio, software house z główną siedzibą w Poznaniu i oddziałami w Europie:

Inflacja ma znaczenie w każdym aspekcie handlu i właściwie w każdej gałęzi polskiej gospodarki — tym samym nie omija branży e-commerce. Taka sytuacja wynika z tego, że wzrosty cen (zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i internetowych) mają znaczący wpływ na pojawienie się potrzeby zakupowej, a racjonalni konsumenci w pierwszej kolejności realizują swoje podstawowe potrzeby. Rozwijający się trend smart shopping sprawia, że coraz ostrożniej i w bardziej przemyślany sposób dokonują swoich zakupów. 

Najbardziej narażone na straty z powodu inflacji są sklepy oferujące produkty premium (chociaż należy wskazać, że konsekwencje dotkną całą branżę, nie tylko e-commerce) — w ramach oszczędności klienci mogą poszukiwać i decydować się na produkty z niższej półki, ale zapewniające takie same właściwości. Z drugiej jednak strony należy stwierdzić, że z uwagi na wrażliwość cenową coraz więcej osób przenosi się do sieci, w której mogą znaleźć atrakcyjne przeceny, zniżki czy rabaty. Co więcej, niższe koszty obsługi sprawiają, że branża e-commerce może sobie pozwolić na niższe marże, a co za tym idzie — zaproponować klientowi atrakcyjniejszą cenę. Tym samym w pewnym aspekcie w inflacji można upatrywać szansę dla e-commerce.

Największe zagrożenia branży wynikające z inflacji

Patryk Kaczmarek:

Wydaje się, że największym zagrożeniem są koszty transportu i magazynowania towarów i materiałów. To one w znacznym stopniu mogą przyczynić się do wzrostu cen.

Jeden z grzechów głównych sprzedawcówJeden z grzechów głównych sprzedawcówMonika Świetlińska

Rafał Gadomski:

Największym zagrożeniem dla e-commerce wynikającym z inflacji jest kwestia konkurencji cenowej wśród sklepów oferujących ten sam produkt. Znaczenie ma wówczas to, że wszystkie firmy z całej Polski konkurują między sobą, bo e-commerce cechuje zasięg globalny. 

Jeżeli szukasz wsparcia prawnego swojego e-biznesu

zapoznaj się z bogatymi pakietami usług jakie mogą sprostać Twoim oczekiwaniom

Z tego powodu firmy zamawiające mniej, mającą wyższą cenę od dystrybutora, mogą nie być w stanie zminimalizować swojej marży w taki sposób, aby zachować konkurencyjność w stosunku do dużych sklepów. W konsekwencji może to doprowadzić w niektórych branżach do powstania oligopolu czy kilku świetnie prosperujących sklepów z danej branży mających większość udziału w rynku.

Jak e-commerce może minimalizować skutki inflacji?

Patryk Kaczmarek:

Teoretycznie — z punktu widzenia sprzedawcy — przy założeniu rosnącej inflacji takim zabezpieczeniem byłoby zapełnianie magazynów i oczekiwanie ze sprzedażą na wyższą cenę, ograniczając przez to podaż i tworząc "samospełniającą się przepowiednię". To jednak może wpłynąć na zmniejszenie płynności i przyczynić się również to trudności finansowych. Dla konsumenta jednak, poprzez wysoką efektywność rynku internetowego — e-commerce umożliwia skorzystanie z najkorzystniejszej ceny. 

Może się również pojawić podmiot, który będzie przejściowo dumpingował ceny, w celu pozyskania znacznej części rynku, co jest zjawiskiem nielegalnym, jednak może wpłynąć na ograniczenie wzrostu cen w tym sektorze.

Jak poradzić sobie z wysokim współczynnikiem odrzuceń w sklepie online?Jak poradzić sobie z wysokim współczynnikiem odrzuceń w sklepie online?Monika Świetlińska

Rafał Gadomski:

W tym obszarze na pewno należy zwrócić uwagę na fakt, że niższe koszty prowadzenia sprzedaży przez internet to niższa cena, którą można zaoferować klientowi. Można jeszcze wspomnieć o rozwijającym się w świecie e-commerce trendzie odroczonych płatności (“buy now, pay later”), który pomaga nie odczuwać skutków inflacji, ponieważ po określonym czasie (np. 30 dni) płacimy dokładnie tę kwotę, na którą umówiliśmy się przy zakupie. Co więcej, coraz więcej sklepów internetowych oferuje możliwość zakupu na raty 0% (szczególnie przy droższych produktach), co również stanowi zabezpieczenie przed inflacją.

Czy ten artykuł był przydatny?

Udostępnij: