Od września 2023 e-sprzedawcy pod lupą skarbówki

Ścisła kontrola nad transakcjami

Dzięki unijnej dyrektywie 2021/514, czyli tzw. DAC7 Urząd Skarbowy zyska dostęp do informacji o transakcjach dokonywanych przez użytkowników platform sprzedażowych. Właściciele platform, w tym również portale społecznościowe, będą musieli raportować ilość oraz wartość transakcji.

Nowe przepisy dla e-commerce od 2023 roku. Na jakie zmiany musisz się przygotować?Monika Świetlińska

Dlaczego kontrola jest potrzebna? Wzrost popularności e-handlu przyniósł ze sobą nie tylko korzyści dla konsumentów i sprzedawców, ale także wyzwania dla organów podatkowych. Istnieje ryzyko, że niektórzy sprzedawcy mogą unikać płacenia podatków od dochodów uzyskanych z transakcji online. Dlatego też wprowadzenie mechanizmu kontroli jest odpowiedzią na potrzebę zapewnienia, że wszyscy uczestnicy rynku działają zgodnie z prawem.

Nowe regulacje mają więc na celu wyłapanie tych, którzy uczynili z internetowej sprzedaży główne źródło zarobku. Urząd Skarbowy będzie kontrolował osoby, które dokonały 30 transakcji lub gdy łączna kwota transakcji przekroczyła 3 tysiące euro. Jeśli sprzedawca nie odprowadza podatku, może zostać ukarany.

- Zmiany w regulacjach dotyczących e-handlu są odpowiedzią na dynamiczny rozwój tego sektora w Polsce. Od ponad 15 lat wspieram firmy z branży e-commerce i widzę, jak potrzebne było dostosowanie przepisów do bieżącej sytuacji na rynku. Kontrola transakcji online przez Urząd Skarbowy to krok w kierunku zwiększenia przejrzystości i uczciwości w handlu elektronicznym — mówi Rafał Stępniewski, prezes Rzetelnej Grupy, właściciel marki Rzetelny Regulamin.

Dodaje, że istotne jest, by pamiętać, że większość sprzedawców online działa uczciwie i odprowadza należne podatki. — Nowe regulacje mają na celu wyłapanie grupy osób, które próbują unikać swoich obowiązków podatkowych. Dlatego też kluczowe jest, aby wprowadzane zmiany były jasne, zrozumiałe i nie stwarzały dodatkowych barier dla uczciwych przedsiębiorców - zaznacza nasz ekspert.

Jakie informacje będą raportowane?

Właściciele platform sprzedażowych oraz portale społecznościowe będą raportować transakcje dokonywane przez ich użytkowników do Urzędu Skarbowego. Co dokładnie będzie musiało znaleźć się w tych raportach?

Bądź ostrożny we współpracy z azjatyckimi platformami. Część 2Monika Świetlińska

1. Ilość transakcji. Podstawowym elementem raportu będzie ilość transakcji dokonanych przez użytkownika w określonym okresie. Pozwoli to na identyfikację tych, którzy prowadzą sprzedaż w sposób ciągły i zorganizowany.
2. Wartość transakcji. Kolejnym kluczowym elementem jest wartość każdej transakcji. Dzięki temu Urząd Skarbowy będzie mógł określić, czy dana osoba przekroczyła próg, od którego wymagane jest odprowadzenie podatku.
3. Rodzaj sprzedawanych produktów lub usług. Raporty będą musiały zawierać informacje o rodzaju produktów lub usług sprzedawanych przez użytkownika. Czy są to przedmioty nowe, używane, usługi konsultingowe czy może szkolenia. Taka klasyfikacja pomoże w zrozumieniu charakteru działalności sprzedawcy.
4. Dane identyfikacyjne sprzedawcy. Aby zapewnić, że informacje są dokładne i wiarygodne, raporty będą musiały zawierać dane identyfikacyjne sprzedawcy. Obejmuje to takie informacje jak nazwa użytkownika, adres e-mail, a w niektórych przypadkach nawet numer telefonu czy adres zamieszkania.
5. Historia transakcji. Niektóre platformy mogą być również zobowiązane do dostarczania historii transakcji danego użytkownika, co pozwoli na głębszą analizę jego działalności i ewentualne wykrycie nieprawidłowości.

Kto dokładnie podlega nowym regulacjom?

E-handel to nie tylko duże platformy sprzedażowe, ale także indywidualni sprzedawcy, którzy korzystają z mediów społecznościowych do promowania i sprzedaży swoich produktów. W związku z tym, nowe przepisy dotyczące raportowania transakcji do Urzędu Skarbowego mają znacznie szerszy zasięg, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Są to:

Dyrektywa Omnibus uderzy w e-commerceMonika Świetlińska

• Duże platformy sprzedażowe. To, oczywiście, podmioty takie jak Allegro, OLX czy Amazon. Są one głównym celem nowych regulacji, ponieważ przepływają przez nie ogromne ilości transakcji. Właściciele tych platform będą musieli dostarczać szczegółowe raporty na temat sprzedaży dokonywanej przez ich użytkowników.
• Portale społecznościowe. Facebook, Instagram, czy nawet TikTok stały się miejscem, gdzie wiele osób prowadzi sprzedaż. Często są to małe przedsiębiorstwa lub indywidualni przedsiębiorcy, którzy promują i sprzedają swoje produkty bezpośrednio przez te platformy. Jeśli prowadzą oni sprzedaż w sposób ciągły i przekraczają określone limity, będą musieli dostosować się do nowych regulacji.
• Aplikacje do sprzedaży używanych przedmiotów. Aplikacje takie, jak Vinted czy Shpock, które umożliwiają sprzedaż używanych przedmiotów, również podlegają nowym przepisom. Użytkownicy tych platform, którzy regularnie sprzedają przedmioty, będą musieli być świadomi nowych wymogów.
• Blogerzy i influencerzy. Osoby, które prowadzą blogi czy kanały na YouTube, często sprzedają produkty lub usługi swoim obserwatorom. Jeśli ich działalność przekroczy określone limity, będą musieli również dostosować się do nowych regulacji.
• Osoby prowadzące kursy i szkolenia online. Edukacja online stała się bardzo popularna, zwłaszcza w czasach pandemii. Osoby, które sprzedają dostęp do swoich kursów, webinarów czy materiałów edukacyjnych, również mogą zostać objęte nowymi przepisami.

Jakie są konsekwencje nieprzestrzegania przepisów?

Przestrzeganie przepisów prawnych jest kluczem do prowadzenia udanego i legalnego biznesu. W związku z nowymi regulacjami dotyczącymi raportowania transakcji do Urzędu Skarbowego, e-sprzedawcy muszą być bardziej ostrożni. Co dokładnie grozi tym, którzy zignorują te przepisy?

Rękojmia 2023, czyli reklamacja po nowemu. Dyrektywa towarowaMonika Świetlińska

• Kary finansowe. To najbardziej oczywista konsekwencja. Nieprzestrzeganie nowych regulacji może skutkować nałożeniem na sprzedawcę wysokich kar finansowych. W zależności od skali naruszenia oraz wielkości działalności, kary mogą sięgać nawet kilkuset tysięcy złotych.
• Odpowiedzialność karna. W skrajnych przypadkach, jeśli Urząd Skarbowy uzna, że sprzedawca świadomie unikał płacenia podatków lub fałszował dokumenty, może on zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Oznacza to możliwość nałożenia na niego kary pozbawienia wolności.
• Utrata reputacji. Dla wielu e-sprzedawców, reputacja w środowisku online jest kluczem do sukcesu. Wiadomości o tym, że dany sprzedawca nie przestrzega przepisów, może zniechęcić potencjalnych klientów i partnerów biznesowych. W erze mediów społecznościowych, taka informacja może rozprzestrzeniać się błyskawicznie, niszcząc lata budowania marki.
• Problemy z prowadzeniem działalności. W przypadku poważnych naruszeń, Urząd Skarbowy może zawiesić działalność e-sprzedawcy do czasu wyjaśnienia sprawy. Oznacza to przerwę w sprzedaży, co dla wielu przedsiębiorców może oznaczać poważne straty finansowe.
• Dodatkowe koszty. Nieprzestrzeganie przepisów może prowadzić do konieczności zatrudnienia doradców podatkowych, prawników czy audytorów, którzy pomogą w rozwiązaniu problemu. To dodatkowe koszty, których można by uniknąć, przestrzegając przepisów od samego początku.

Nieprzestrzeganie nowych regulacji dotyczących e-handlu, które wchodzą 1 września 2023, to ryzykowna gra, której stawka jest bardzo wysoka. Dlatego też każdy e-sprzedawca powinien dokładnie zapoznać się z nowymi przepisami i dostosować do nich swoją działalność. Inwestycja w wiedzę i zrozumienie przepisów to najlepsza ochrona przed potencjalnymi problemami w przyszłości. Sprzedajesz na Allegro, a może prowadzisz swoją działalność na Amazon? W razie pytań czy niejasności nasi eksperci służą pomocą.